Nasimilusinscy.fora.pl

TyNkA

Zawsze chciałam mieć kota. Długo prosiłam o niego rodziców, gdy w końcu zmieszkał z nami po kilku miesiącach przejechał go samochód... No i mama powiedziała, że już nigdy więcej zwierząt. Wtedy mieszkałam jeszcze w domu jednorodzinnym, teraz przeprowadziłam się do bloku i teraz bardziej chciałabym mieć psa, ponieważ wg mnie kotu lepiej będzie w domu jednorodzinnym bo w każdym momencie może wyjść sobie na dwór, a pies lepiej zaaklimatyzuje się w bloku, bo będzie wychodził z tobą na spacery,a kot raczej nie...

Kot-toK

Mieszkam w bloku od 12 lat, koty mieszkają w nim 9 lat....i strasznie dobrze się trzymają.....pożyją jeszcze długo...przynajmniej mam taką nadzieję....
Błędnie myślisz.......ja akurat odciąłem koty od świata zewnętrznego...czyli nie wychodzą poza teren mieszkania...i jak widzę, jest im dobrze nie narzekają.... no chyba, że idą do weterynarza...poprostu niech koty żyją tylko w domu to im niezaszkodzi.

TyNkA

Też racja... a co myślisz o kastracji kotów ?? Razz

Kot-toK

Moje koty są kastratami......myślę, że jeśli kot nie jest kastrowany...i nie ma dostępu do płci przeciwnej...może się w pewien sposób męczyć....tak przynajmniej mi się wydaję.....nie czytałem nic o kastracji kotów...ten temat mnie nie interesuję. Nie znam się na kastracji.

TyNkA

Ja też nie znam się na kastracji kotów( ani żadnej innej), ale raczej nie chciałabym być na miejscu kastrowanego kota...

elnarya

Ja mam cztery koty w mieszkaniu w kamienicy. I żaden z kotów nie chce wychodzić na dwór.